Projekt Dressage

Everdale z rekordem… i kontrowersjami

Charlotte Fry i Everdale wygrali w Asterdamie obydwa konkursy FEI Dressage World Cup™ z imponująco przedstawiającymi się wynikami: Grand Prix FEI – 77,761% , Grand Prix FEI program dowolny – 88,180% 😯
Wygrali… i się zaczęło.
W internecie burza, w komentarzach zawrzało 🔥🔥🔥

„Shocking that this is even allowed, let alone celebrated and rewarded”

Szokujące, że jest to w ogóle dozwolone, nie mówiąc już o świętowaniu i nagradzaniu.

– Ujeżdżenie się skończyło.
– Przykro mi za tego konia.
– Tak to ma dzisiaj wyglądać? Dużo powyżej 80%? Gdzie jest piramida ujeżdżeniowa? Gdzie takt? Aktywność pleców? Autentyczne zebranie? To po prostu smutne.

The Horse Magazine zamieścił u siebie artykuł „Dressage in Amsterdam – Yuck”, co przełożyć nie można inaczej niż „Ujeżdżenie w Amsterdamie – Fuj”, w którym dziennikarz Christopher Hector nie pozostawił suchej nitki na tej parze. „Everdale wpada na arenę, wycofuje się z zatrzymania i odjeżdża z tym ohydnym zapadniętym grzbietem, z zadnimi nogami wyciągniętymi do tyłu, uzupełniony „śmiercionośnym” chwytem Lottie Fry i protestującym pyskiem ogiera, którego szczęka nie może się ruszyć ani trochę do tyłu, ponieważ tam spotka już końską szyję. Postępowy piaf, jeśli tak to można nazwać, gdy koń kołysał się z boku na bok. Okej, (Everdale) ma wspaniały galop, ale czy to eliminuje te wszystkie śmieci? Ale nie, FEI uznała, że to jest magia, pierwsze miejsce według trójki sędziów, drugie u jednego i trzecie u ostatniego – niezła próba Mariette Sanders-van Ganswinkel, ale trzecie miejsce to nadal zbyt hojna ocena.”

Nowy rekordowy wynik pary Everdale/Fry (foto FEI/Leanjo de Koster)

No cóż, Everdale nigdy nie był moim ulubionym koniem na czworobokach, a jak pisałam w komentarzu pod wcześniejszym już wpisem, do dziś nie mogę wyjść z zadziwienia, jak to było możliwe, żeby koń startował sporą ilość dużych, międzynarodowych zawodów z zabandażowanym / zaplecionym? ogonem. To w ogóle tak można? I po co? Niech mnie ktoś oświeci 🙏

Everdale i dziwny ogon, CHIO Aachen 07.2023

Na pewno wiecie o tym, że ja zawsze wychodzę z założenia, że pierwszy rzucać kamieniem powinien tylko ten, co sam jest bez winy. Ujeżdżenie jest piekielnie trudne, nie wszystko się zawsze udaje, tak jak byśmy chcieli. Ten koń ma 15 lat, może to nie jest jego top forma, może to nie był jego dzień…
Ale to co było widać na czworoboku naprawdę nie było fajne 😞 Na pewno nie na takie oceny! W sumie Everdale wyglądał bardzo, bardzo podobnie startując z Charlotte już 4 lata temu. Miał wprawdzie tendencje do noszenia nosa, przynajmniej w większości, w pionie, a nie za pionem jak obecnie, ale nikt tak bardzo wtedy nie piętnował tego obrazka – z tym, że wyniki wahały się od 69.274 do 82.620%, w większości oscylując w przedziale 70-75%. Jednak jest różnica, między tym sędziowaniem, a przyznaniem szczodrze prawie 90% w konkursie. Czyżby teraz sędziowie jednak dorzucali hojnych procentów za będące teraz na topie nazwisko jeźdźca?

Tutaj macie przejazd z rekordowym wynikiem:

A tu arkusz ocen do przejazdu powyżej:

Koń był ciasny w szyi, ustawienie nie wyglądało dobrze, w skróceniach wyraźnie ścieśniał się poza pion, a w dodaniach absolutnie nie otwierał ustawienia, nie poszerzał ramy. I ten fakt powinien wpłynąć na absolutnie każdą ocenę w arkuszu, każdy ruch, a jakoś tego nie widać.
Przecieram oczy patrząc na oceny za stęp, chociaż niższe niż pozostałe, to jednak nadal bardzo wysokie. A stęp był po prostu niedobry, gubił się rytm, gubił się czterotakt, no za moich czasów 😉 była święta zasada, że w stępie trzy nogi na ziemi, jedna w powietrzu, teraz już najwyraźniej nie. Szczególnie w stępie zebranym pojawiły się kroki inochodu, a wyciągnięty, który tutaj zgarnął nawet 8-8,5 😳 był naprawdę daleki od „dobrego”. Na dolnym obrazku mamy wyciągnięcie i zwróćcie uwagę również na szyję:

Zastanawiające są także (mało używane) plecy tego konia. Zobaczcie, wrażenie z czworoboku jest raczej takie, że jest to koń dość długi, z grzbietem odgiętym / zapadniętym, prawda? Tymczasem na zdjęciu promującym go jako ogiera widzimy zupełnie przeciwny eksterier, konia, który jest aż za krótki:

Everdale od Van Olst Horses.
Everdale, zdjęcie eksterierowe z bazy koni KWPN.

Jak do tego doszło, nie wiem 🤔 Ale się domyślam.

Wynik zbliżony do 90% to już jest półka tego, co na czworobokach pokazywał Valegro, a ciężko byłoby mi go nawet porównać z Everdalem. Valegro był niesamowicie równy, poprawny, rytmiczny, w jego duecie z Charlotte Dujardin ciężko było znaleźć cokolwiek, co mogłoby być punktem konkretnej krytyki.
A tutaj? Czy to jest kierunek, w którym powinna dążyć ta dyscyplina? Zdaniem sędziów, najwyraźniej tak. A Wy, co myślicie?

Jak oceniasz przejazd Everdale w Amsterdamie?

7 odpowiedzi na „Everdale z rekordem… i kontrowersjami”

  1. Marta

    Jeśli chodzi o zdjęcia promujące ogiera, to widać tam dobre oko fotografa. Na pierwszym zdjęciu świetną robotę robi oświetlenie, które podkreśla dobrą kondycje konia i jego muskulaturę. Dobrym zagraniem jest również ustawienie konia delikatnie na ukos w stosunku do barierki, co optycznie skraca jego plecy. Na drugim zdjęciu fotograf stał nieco od strony zadu (zadnie kopyta są sporo niżej), co również optycznie skróciło plecy. Natomiast zupełnie nie zadbano na nim o oświetlenie i moim zdaniem koń wyszedł na nim bardzo niekorzystnie, jeśli chodzi o budowę jego grzbietu. Mimo czarowania ustawienia zdjęcia widać, że ma dość długi odcinek lędźwiowy grzbietu. W ogóle całe plecy wyglądają tam słabo, ale to może przez to, że koń ma mocno podniesioną, napiętą szyje.

    Sam przejazd niezbyt mi się podobał, mieli lepsze. Natomiast nie wiem, czy od tego konia można oczekiwać, czegoś lepszego, bo on ma dość niekorzystną budowę (plecy, szyja), za to ewidentnie nadrabia jezdnością.

    1. Zgodzę się z tym, że zdjęcia dla stacji ogierów są robione z głową, ale dlatego też dałam z bazy KWPN, bo to są fotki na żywo, a nie z pozowanej sesji, i dodatkowo koń był młodszy, czyli jeszcze nie tak obłożony muskulaturą. Bez ewidentnej edycji nie da się jednak z konia krótkiego zrobić długiego. Pracy grzbietem też żaden fotograf w stój nie pokaże, a to już kwestia osobnicza – miałam konia (Skwareczka), który w stój był w normie, ale już w ruchu, nawet luzem za surowego konia totalnie się zapadał i odginał, tak mu było naturalnie najwygodniej (co nie znaczy, że zdrowo, co to to nie). Też nie wiem, czy w przypadku Everdale’a jest duże pole do zmiany, bo Charlotte jest dobrym jeźdźcem i te wszystkie problemy nie wynikają ani z jej betonowej ręki, ani bezsensownej jazdy, ale na pewno jest pole do zmiany jeśli chodzi o doskonałe oceny za niedoskonałe przejazdy.

      1. Marta

        Dlatego wybierając konia dla siebie, lub ogiera dla klaczy lepiej skupić się na filmach. A jeszcze lepiej pojechać obejrzeć na żywo. Na pojedyńczym zdjęciu niestety, ale można zbyt wiele poukrywać, używając odpowiedniego ustawienia, oświetlenia, czy choćby programów do obróbki zdjęć.
        A jeszcze co do tej pary, to Charlotte jest bardzo drobna, a Everdale jest koniem dość dużym. I nie wiem, czy ta dysproporcja tu się trochę nie odbija w jeździe. W samym koniu też nie widzę dużej możliwości do zmian. To jest już 15 letni ogier, od lat w treningu i raczej już się bardziej nie rozwinie, ani nie przebuduje.
        Natomiast noty sędziowskie zdecydowanie nie są adekwatne do poziomu, ale to nie tylko w przypadku tej zawodniczki.

  2. Monis

    7mka za zatrzymanie na początku, którego nie było… sędzia przysnął pewnie. X.x

    Na początku trochę śmieszkowałam z początkowych komentarzy święcie oburzonych, aż w końcu sama obejrzałam cały przejazd… yhm. Zgarbiłam się i rozbolały mnie plecy :/

    1. Ja zawsze mam dystans jak z Radomia do Obłoku Magellana 🤣 Nie znoszę czepiania się, a już jak na płachtę na byka działa na mnie robienie screenów i wyciąganie z nich dramy – ooo pani, paczcie za pion się tu schował (bo akurat kiwnął głową). Ale tutaj było… no dziwnie po prostu, patrząc na te noty. Nie tego się spodziewam na czworoboku znajdując w arkuszach dziewiątki… I sama spotykam się raczej z tym, że sędziowie jednak teraz bezlitośnie ścinają za ciasne szyje, widzą utraty rytmu i ciężko jest przemycić ściemę. A tutaj te sędziowanie, jakoś takie hmm, ekscentryczne 🤔

  3. Aga

    Ogladalam na zywo na live. Komentarze byly podobne – nie ich dzien, kon bardzo ciasno „zlapany”, zapadniete plecy.
    I tak ten film z freestyle jest lepszy niz ich GPS.
    Najlepiej bylo to widac w piaffach i stepie. Bardzo zdziwily mnie tak wysokie oceny. Nigdy nie bylam wielkim fanem Fry, ale ostatnio cos idzie w gorsza strone. Mam flashbecki do Galla na Totilasie. Ciasno, krotko z emfaza na ruch lopatek – z tym, ze Totek mial inna budowe i wygladalo to lepiej.
    Ciesze sie jednak, ze obecnie jezdziecki swiatek wylapuje juz takie rzeczy.
    Swoja droga pierwszego dnia widzielismy kilka par moze nie tak efektownych, ale za to jadacych pieknie, z harmonia i swiadomie. To cieszy. No i podoba mi sie „nowy” kon GP Werth – widac tu mase pracy w dobra strone.

    1. Tak, zdecydowanie na plus jest to, że dziś jednak ten obrazek zachwycającego na czworoboku konia mimo takich wpadek jak w Amsterdamie naprawdę idzie w dobrym kierunku. Bo jeśli dziś ogląda się te top-konie sprzed lat, to Valegro w ogóle się nie „zestarzał”, nadal patrzy się na niego świetnie, a odpalenie przejazdów Totilasa jednak już trochę razi małą ilością życia i elastyczności w grzbiecie, też stosunkowo ograniczonym ustawieniem, dodaniami w kłusie, w których cały show robił front. Gdyby identyczny koń dziś pojawił się na czworobokach, nie wywoływałby wyłącznie fali zachwytu na trybunach, w gazetach, w internecie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *