Rozpoczął się właśnie niezwykle ciekawy okres roku, obfitujący w uznawanie ogierów kolejno we wszystkich księgach hodowlanych, które kształtują współczesne ujeżdżenie. Każdy, kto pasjonuje się tym sportem bądź hodowlą, powinien mieć oko na coroczne licencjonowanie. A w tym roku zdecydowanie jest na czym to oko zawiesić 😉
Pierwszy rozgrywany jest ostatnich dniach listopada w Verden korung związku hanowerskiego. Zakwalifikowano do niego 77 dwu i pół-latków, z czego na miejscu stawiło się 76 ogierów i połowa z nich uzyskała licencję. Dziesiątkę koni wyróżniono premią. Przekornie napiszę, że znowu to kasztany rozdawały karty. Szczególnie gwiazda korungu, ogier Daan G, wyhodowany w Danii syn Donkey Boss z matki po Don Olymbrio L od samego początku zdawał się być faworytem. Zawojował publiczność, która tego konia wielokrotnie nagradzała owacjami na stojąco, zwrócił uwagę niemieckich hodowców, z których kilku podesłało mi jego filmy z bardzo pozytywnym komentarzem, a także w pełni zachwycił komisję, której to szef Ulrich Hahne określił tego młodego ogiera jako „Konia, od którego dostaje się gęsiej skórki”. Na tym jednak kasztanek nie poprzestał i ostatniego dnia, mimo iż widać już było po nim zmęczenie, zdołał sięgnąć po kolejny tryumf i uzyskał rekordową cenę 2 000 000 euro!
Daan G (Donkey Boss x Don Olymbrio L)
Ten kompaktowy, poprawnie zbudowany kasztan na dłuższej nodze rzeczywiście wyróżniał się na tle konkurencji. Pokazywał bardzo dobry, obszerny i kroczący stęp, lekki i sprężysty kłus z bardzo wyraźnym uphillem oraz okrągły galop z bardzo dobrą pracą zadu we wszystkich trzech chodach. Z pozytywnym odbiorem spotkał się również rodowód konia – to przedstawiciel „oślej” linii z duńskiej stajni Hesselhoey (internet obfituje w reakcje osób, które pierwszy raz spotkały się z ogierami Donkey Boss czy Donkey Boy – ostatnio czytałam całą ogromną dyskusję w tonie „Donkey Boy??! To tak na serio?? Co jest, czy im się tam naprawdę skończyły już imiona?”). Z strony ojca znajdujemy jeszcze ogiera BH Zack, ze strony matki: BH Don Olymbrio, Jazz, BH Don Schufro – wszystkie startujące Grand Prix. Obecnie przy tak łatwej możliwości zamawiania nasienia z całej praktycznie Europy zaczynamy bardzo często borykać się z kwestią inbredu. Dobierając ogiera pod kątem preferowanych przez nas cech i pozostawiając w dalszej hodowli potomstwo zdarza się, że nie będzie nam wcale łatwo znaleźć kolejnego reproduktora o podobnym typie, ale odmiennym pochodzeniu, pozwalającym na uniknięcie zbyt dużego pokrewieństwa. Każdy zatem świeży rodowód (a tutaj nie mamy ani popularnego Florestana, ani Vivaldiego, Sandro Hita czy Weltmeyera) jest bardzo cenną wartością.
Oczywiście, w naszym jakże beztroskim i życzliwym światku dresażowym nie mogło obyć się bez narzekań i spekulacji 😼 Także zdążyłam już w internecie przeczytać, że koń „wygląda na małego” – w swojej metryczce korungowej Daanmiał podany wzrost 169 cm, czyli raczej sporo jak na 2,5-latka. Błędne wrażenie mogło wynikać z tego, że prezenter konia jest najwyraźniej bardzo wysoką osobą.
Oczywiście najbardziej gorącą (wręcz piekącą dla niektórych obserwatorów) kwestią była osiągnięta na licytacji cena. Jak zwykle przy tego typu rekordach w kuluarach mawia się, że prawdziwa cena była inna, niż ta pokazana na aukcji, uzgodniona i zapłacona hodowcy znacznie wcześniej. Imponujące kwoty mają służyć celom marketingowym, w końcu trudno przejść na chłodno i bez żadnego komentarza obok tego, że dwuletni koń zostaje sprzedany za ponad 8,5 miliona złotych 😎 Każdy chciałby zrobić taki deal! A kto wie, może synowie takiego rekordowego ogiera mają szanse powtórzyć sukces ojca? 🤔 Z pewnością super cena wpływa na popularność przyszłej oferty stanówki.
I chociaż odnośnie kwestii ceny możemy tylko snuć spekulacje, to z pewnością młodemu Daan G (literka G pochodzi od Stutteri G, na pewno znacie tę stajnią z imienia Quinn G) trzeba oddać sprawiedliwość, że jest to – uczciwie – bardzo dobry koń i warto mieć na niego oko w przyszłości.
Przegląd premiowanych ogierów
For Romance x Christ x De Niro
Sprzedany na aukcji za 270,000 euro.
Eksterier tego konia daje 100% odpowiedź na pytanie, jak wyglądałby Ropuch, gdyby jego matka nie była po Scolari, tylko po ogierze Christ 😂 Koń już w tym wieku pokazuje mocną, masywna budowę (jak na mój prywatny gust już trochę zbyt „mięsistą” i przypakowaną). Jest kolejnym przykładem na to, że ojciec – For Romance – naprawdę mocno stempluje swoje potomstwo, przekazując mu maść, ekspresyjny ruch oraz bardzo poprawny eksterier. Półbrata Ropuchy zakupiła stacja ogierów w Darmstadt.
Franco Nero x Belstaff x Boitano
Sprzedany na aukcji za 150,000 euro.
Bardzo prawidłowo zbudowany, średniej wielkości ogier o pajęczym ruchu typowym dla Franco Nero. Bardzo dobry we wszystkich trzech chodach. Niestety na obecna chwilę nie wiadomo, czy będzie dostępny jako reproduktor.
San Amour x Cachassini x Coronados-Boy
Sprzedany na aukcji za 150,000 euro.
Lubię takie połączenia, gdzie pojawia się trochę nowej, skokowej krwi. Ogierek jest jeszcze coś dziecięcy, z wysokim w ruchu zadem, ale widać w nim spory potencjał. Mamy tu rewelacyjny stęp i bardzo dobrą, długą ujeżdżeniową ramę. Koń został sprzedany do Reesink Stables w Holandii.
Segantini II (Secret x Fidermark x Dream of Heidelberg)
Sprzedany na aukcji za 275,000 euro.
Pełen brat uznanego wcześniej hanowerskiego ogiera Segantini, zwycięzcy Bundeschampionatów w klasie koni 4-letnich, który pod Dorothee Schneider doskonale zaprezentował się w finałach MŚMK w Ermelo. Kary i mocno malowany młodszy brat będzie z pewnością ciekawy dla hodowców, którzy preferują ciemne umaszczenie z większą ilością bieli, chociaż warto będzie zwracać uwagę na wymóg dobrego stępa u klaczy. Sama osobiście bardzo kibicowałam drugiemu Segantini, bo przypomina aż do złudzenia innego syna Secreta, którego rozwój miałam okazję bardzo blisko obserwować 🙂
Ogier trafił do stacji Celle.
Total Diamond PS x Ibiza x Hotline
Sprzedany na aukcji za 245,000 euro.
Ogier łączy bardzo ciekawe linie: cenionego Totilasa, efektownego Ibizy, sprawdzonego w sporcie Hotline, który również niesie krew trakeńską z dodatkiem wspaniałego Rohdiamanta. Taka kombinacja dała eleganckiego, kruczokarego o doskonałym kłusie i galopie, chociaż może trochę zbyt mało używającego grzbietu w stępie. Spodziewałabym się także raczej gorącego temperamentu. Tego ogiera na pewno w przyszłości będzie nam dane zobaczyć jeszcze nie raz – został zakupiony przez Landgestuet Celle.
Vitalisation (Vitalis x Apache x Fidermark)
Sprzedany na aukcji za 480,000 euro.
Drugi najdroższy koń na hanowerskim Hengstmarkt. Jako źrebię był również sprzedany na aukcji za kwotę 67 000 €. Znalazłam dla Was film z tego wydarzenia:
Dwa lata później, nieco już doroślejszy:
Jestem zdecydowanie Team Vitalis i bardzo sobie cenię potomstwo tego reproduktora. Tu przekonują trzy świetne chody i nie zawsze spotykana w linii Vitalis-Vivaldi dobra, długa szyja i zgrabniutka głowa. Ta rodzina ma opinię niezwykle współpracujących, jezdnych i łatwych do szkolenia koni. Młody Vitalisation ma dołączyć w przyszłości do kolekcji reproduktorów dostępnych w Klosterhof Medingen.
Zauberer (Zauberlehrling PS x Franz-Ferdinand x Scolari)
Sprzedany na aukcji za 120,000 euro.
Subtelny, elegancki, rytmiczny i pięknie umaszczony. W rodowodzie tego młodego konia znajdziemy ogiery Bh Zack oraz Scolari, których to potomków miałam okazję jeździć i mogę śmiało powiedzieć, że Zacki bardzo lubię, a Scolari – kocham. Młody Zauberer (Czarodziej) będzie kolejnym reproduktorem w ofercie Gestut Schönweide.
Borsalino x Danone x Friendship
Sprzedany na aukcji za 210,000 euro.
Ten dość gabarytowy ogier, którego rodowód jest mariażem linii holenderskich i niemieckich, został zakupiony przez austriacką stajnię Gestüt Pramwaldhof. Jak na moje preferencje, ogier wydaje mi się być nieco zbyt krzepki (czy nawet zbyt pancerny), co jest spadkiem po ogierze Boston, który sam, chociaż średniego wzrostu, potrafi dawać bardzo wysokie potomstwo.
Dimaggio Black x Revolution x Sandro Hit
Sprzedany na aukcji za 230,000 euro.
Kasztan o pięknym, wątrobianym odcieniu maści odziedziczonym po dziadku Dimaggio i prapradziadku Donnerhallu. Co ciekawe, ten ogierek jest rasy oldenburskiej, ale bodajże po raz pierwszy w obecnym roku dopuszczono do licencjonowania ogiery wszystkich ras. Na pewno jest w typie koni późno dojrzewających i jego eksterier w najbliższym roku bardzo mocno się jeszcze zmieni. W pracy na lonży zaprezentował się doskonale.
Ciekawostka – polski akcent 🇵🇱
Ogier z numerem 50, o pochodzeniu Zanetti – Don Index, który uzyskał licencję, został sprzedany do Polski.
Również jeden nieuznany ogier (numer 2, Federer – Dagostini) znalazł krajowego nabywcę – elegancki i wyrafinowany koń o elastycznym ruchu:
Gratuluję nabywcom obydwu przystojniaków i mam nadzieję, że za jakiś czas zobaczymy je na czworobokach 🙂
Który z powyższych ogierów najbardziej się Wam spodobał? I dlaczego właśnie ten?
Dodaj komentarz