Ogierek Escarello (Escaneno – Sir Donnerhall – Warkant), urodzony 15.06.2023
To idealny moment, żeby przedstawić Wam naszego kolejnego brzdąca 😉
Ten malec wpadł mi w oko od pierwszego wejrzenia. No, dosłownie jak w piosence Heleny Majdaniec:
Rudy, rudy, rudy, rudy, rydz
Jaka piękna sztuka
Rudy, rudy, rudy, rudy, rydz
A ja rydzów szukam
😂
Rzadko się zdarza, że oglądam źrebaka i w sumie o każdym kolejnym z chodów mogę powiedzieć – O kurczę, jest naprawdę dobry!
Opinię o koniu wyrabiam sobie z jego całości, nie dam się porwać jednemu efektowi wow, na przykład szałowej galopadzie, ale kosztem braku stępa 😉 U tego malucha atutem były nie tylko trzy naprawdę mocne, czyste chody, ale i elegancka długonożna sylwetka. No i rodowód, a o tym już spieszę pisać.
Raptem kilka dni temu ojciec kasztanka, Escaneno (Escamillo – Veneno) wygrał związkowy konkurs dla ogierów w Munster-Handorf. Komisja zachwyciła się szczególnie stępem ogiera, wybitną przepuszczalnością i użyciem grzbietu w tym chodzie, aktywnością, swobodą i elastycznością kłusa, a także siłą nośną i równowagą w galopie. Byłby to w sumie taki sympatyczny news, ale kiedy weźmiemy pod uwagę fakt, że Escaneno przystępował do tego konkursu już trzykrotnie: jako 3, 4 i 5-latek i za każdym razem go wygrał 🙂 – to już naprawdę robi wrażenie! 🔝💯🌟
Sam Escaneno jest ogierem po Escamillo, który łączy w sobie krew Escolara i Rohdiamanta, reprezentanta mojej ukochanej linii R. To gorący, ale naprawdę kapitalny jakościowo ogier, który nie tylko jest doskonałym reproduktorem (w wieku 9 lat ma już 38 uznanych synów! w tym 6 uhonorowanych tyłem Prämienhengst, a dwóch – Reservesieger), ale i utalentowanym sportowcem. Jako 6-latek został wicemistrzem świata, w ubiegłym roku zakwalifikował się do Nurnberger Burg-Pokal 2023 i chociaż nie dogonił w punktacji naszej flagowej Pary Beata Stremler i For Magic Equesta 👌🤩 tracąc dużo punktów za stęp zebrany i cofanie, to w arkuszach za zmiany co trzy pojawiła się okrągła 10-tka. W lutym bieżącego roku Escamillo pojawił się na pokazie hodowlanym Hengstschau Paul Schockemöhle & Helgstrand Dressage i prezentował się naprawdę zjawiskowo 🤩
Matka kasztanka, hanowerska klacz Schalmei miała wcześniej pięć źrebiąt, które zostały zakwalifikowane na aukcje w Verden oraz Medingen. Z połączenia z ogierem Fürstenball dała ogiera Furstenhall DXB, który trafił do prywatnej stajni księcia Dubaju (a książę wraz z pochodzącą z UK żoną, zawodniczką ujeżdżenia, ma olśniewającą kolekcję doskonałych koni tej dyscypliny, z których część utrzymywanych jest w treningu w stajniach w Holandii). Furstenhall okazał się być tak doskonałej jakości, że to połączenie powtórzono jeszcze trzy razy (w tym dwukrotnie za pomocą embriotransferu).
Pochodzenie mamy to Sir Donnerhall – Warkant. Sir Donnerhall doskonale tłumaczy pewny siebie i nieco rogaty charakter źrebaka. Przypominam, że mały mistrz próbował już kopnąć koniowóz w trap, objadał swoich kolegów i odpychał od żłobu, a nawet musiał się upewnić, czy – skoro czworonożnych kolegów łatwo jest rozstawiać po kątach – ta sama sztuczka nie przeszłaby w przypadku dwunogów 😅 Na szczęście przy jasno stawianych granicach młody akceptuje, że nie zawsze będzie szefem. Niewątpliwie zapowiada się jednak na konia, który będzie wymagał rozsądnego prowadzenia przez kogoś, kto nie pozwoli sobie wleźć na głowę 😉
Drugi ojciec matki to Warkant – i to jest taka typowa, stara, dobra hanowerska krew (zresztą hanowerski ogier roku 2002). Krzepki, nieco staromodny nawet w swoich czasach, z nieco nisko osadzoną szyją, ale obdarzony świetnymi trzema chodami (w tym pełnym ekspresji kłusem, który nawet na dzisiejsze czasy robi imponujące wrażenie) i doskonałym charakterem (podobno zabrany z łąki od 2,5-letnich rówieśników celem przeglądu hodowlanego, jak gdyby nikt nic sam sobie wskoczył na przyczepę). Zasłynął jako doskonały ojciec klaczy – nie tylko hodowlanych matek, ale także tych, które jako sportowe konie zapisały się na kartach historii ujeżdżeniowego sportu: Wansuela Suerte (startujaca z Hubertusem Schmidtem), czy Wahajama (para z Ann Katrin Lisenhof).
Z tej całej kombinacji mamy takiego ekstra przystojniaka 😍 z jego trzema super chodami:
Ogierek ma w sobie to coś, co przyciąga oko. Charyzma, świadomość własnego uroku i ta elegancja sprawiają, że mnóstwo osób zwraca na niego uwagę na tle całego stada. Nie wiem do końca jak on to robi, ale faktycznie to robi 😉 Jego mocno umięśniony zad, zgrabna kłoda (silne plecy, silne mięśnie brzucha), a przy tym niezłej szerokości klatka piersiowa tworzą naprawdę zaskakująco „gotowy” wizerunek. Cztery niesamowicie długie, a przy tym malowane nogi – co tam, że dwie przednie po koronkach 😂 I co ciekawe, nawet teraz, jako wczesny roczniak, czyli w okresie największego chyba końskiego brzydactwa, nadal wygląda jak porządny koń sportowy. No może z wyjątkiem długich uszu ☺️
Ale kto wie, może właśnie patrzymy na przyszłego reproduktora? 👍
Dodaj komentarz